By spełnić systematycznie zaostrzane przepisy dotyczące zmniejszenia zużycia paliwa i emisji spalin producenci pojazdów coraz chętniej sięgają po wymyślony już dawno temu system start-stop. Niestety nie pozostaje on bez wpływu na wiele systemów samochodu, w tym układ rozrządu, a nawet pompę cieczy chłodzącej. Pisze o tym Witold Rogowski, trener techniczny HEPU Germany.
Niemożliwym jest precyzyjne obliczenie spadku trwałości silników niektórych samochodów wyposażonych w układ start-stop. Oczywiście najbardziej „cierpi” układ korbowo-tłokowy i wszystkie elementy smarowane olejem silnikowym. Poprzez odpowiednie rozwiązania producenci filtrów starają się ograniczyć odpływ oleju z filtra po wyłączeniu silnika, z kolei producenci olejów tworzą oleje o dużej stabilności temperaturowej, które dzięki zastosowanym modyfikatorom lepkości gwarantują utrzymanie grubego i trwałego filmu olejowego. A jak system start-stop wpływa na układ rozrządu silnika?
Start-stop a łańcuchowy napęd rozrządu
Układ korbowo-tłokowy to nie jedyny system, który jest narażony na szybsze zużycie w silnikach z zamontowanym i aktywnym systemem start-stop. Podczas uruchamiania i wyłączania silnika ogromnym obciążeniom poddawany jest również układ napędu rozrządu. Podczas postoju samochodu z silnikiem, w którym zastosowano układ łańcuchowy, dochodzi do „odpuszczenia” napinacza hydraulicznego. Po ponownym uruchomieniu silnika będzie musiało upłynąć kilka sekund, aby doszło do prawidłowego napięcia łańcucha. Co to oznacza w praktyce?
Kompletny łańcuchowy zestaw rozrządu od HEPU Germany.
Start-stop a paskowy układ rozrządu
Z kolei przy napędzie układu rozrządu za pomocą paska zębatego, krytyczny jest moment zatrzymania silnika – częściej do przeskoczenia paska na zębach kół dochodzi przy gaszeniu niż przy uruchamianiu silnika. O ile uruchomianie silnika z układem start-stop odbywa się w sposób łagodny, o tyle jego zatrzymanie jest gwałtowne. W przypadku nowych samochodów, z niewielkim przebiegiem, nic złego nie powinno się wydarzyć. Problemy pojawiają się przy silnikach z przebiegiem 150-200 tysięcy kilometrów. Luzy w układzie rozrządu (całkiem naturalne po takim przebiegu) powodują, że dużo łatwiej może dojść do przeskoczenia zbyt słabo już napiętego paska rozrządu.
Kompletny zestaw rozrządu z pompą wody HEPU Germany.
Warto zauważyć, że firma HEPU proponuje kompletne, wzmocnione zestawy rozrządu oznaczone dodatkowo symbolem -XT. Sprawdź ofertę tych zestawów u swojego dystrybutora części zamiennych i korzystaj z nich w przypadku ekstremalnie obciążonych silników.
Start-stop a pompa cieczy
Paskowy układ napędu rozrządu bardzo często napędza również pompę cieczy. Może okazać się, że to ona okaże się najsłabszym elementem układu i w pojazdach z systemem start-stop, stanie się źródłem niespodziewanych kłopotów. Dlaczego? Przyczyną mogą być krótkowzroczne oszczędności. Często wydaje nam się, że pompa cieczy jest elementem banalnie prostym i próbujemy oszczędzić pieniądze przy jej zakupie. Jak to zwykle bywa, różnica ceny pociąga za sobą różnice w jakości produktu. W przypadku pompy wody trudno jest „gołym okiem” zauważyć różnice pomiędzy produktem dobrym, a tanim.
W pompach cieczy HEPU po stronie koła napędowego zastosowano łożyska igiełkowe.
Nie od dziś wiadomo, że największe zużycie elementów silnika ma miejsce podczas jego rozruchu (nie tylko „na zimno”). Pojazdy z układem start-stop, które poruszają się głównie po mieście, narażone są na kilkanaście do kilkudziesięciu razy więcej cykli wyłączania i uruchamiania silnika w ciągu dnia, niż samochody bez tego systemu, co stanowi ogromne obciążenie dla wszystkich powiązanych części, w tym układów rozrządu.
We wszystkich samochodach, nie tylko tych z systemem start-stop, znajdziemy mniej lub bardziej kluczowe dla ich sprawnego działania części mechaniczne. Niektóre, nie dają widocznych dla każdego kierowcy oznak zużycia, więc jak udowodnił ostatni rok, w wyjątkowej sytuacji (lub z braku wiedzy), niektórzy właściciele samochodów przedłużają interwały wymiany, co oczywiście prędzej czy później przyniesie przykre i kosztowne konsekwencje. Są też w samochodach części i układy, które zanim całkiem przestaną działać, dają wyraźne sygnały ostrzegawcze, że coś z nimi jest nie tak, więc doświadczony kierowca zauważy, że ich żywot się kończy i przezornie zaplanuje wymianę. Są też w końcu w samochodach podzespoły takie, jak układ rozrządu, które często nie dają wyraźnych, lub rozpoznawalnych z punktu widzenia kierowcy oznak zbliżającej się awarii. Nie da się ich „reanimować” przy drodze, nie przeczekają wyjątkowych sytuacji i wydłużonych interwałów wymian. W razie awarii unieruchomią samochód tu i teraz, bez możliwości kontynuowania podróży w sposób inny, niż na lawecie. Do wspomnianej – wątpliwej atrakcji korzystania z lawety dojdą jeszcze koszty naprawy, które w kilka minut mogą zrujnować budżet właściciela pojazdu i jego rodziny.
Aby zmniejszyć liczbę opisanych wyżej przykrych przygód i zwiększyć świadomość użytkowników oraz wesprzeć w pracy mechaników, firma HEPU rusza z kampanią przypominającą, że układ rozrządu wraz z napędzanymi dodatkowymi elementami (np. pompą wody) jest jak serce samochodu. HEPU namawia, aby bezwzględnie przestrzegać interwałów wymiany układu napędu rozrządu, a w przypadku samochodów z wrażliwymi i bardziej obciążonymi silnikami skracać interwały jego wymian.
Czy warto ryzykować awarię? Na to pytanie musi odpowiedzieć sobie zarówno właściciel samochodu z systemem start-stop jak i serwisujący go mechanik.
https://warsztatowiec.info/system-start-stop-i-jego-wplyw-na-uklad-rozrzadu/
Autor: Witek Rogowski, trener techniczny HEPU Germany